26 kwietnia 2008 r. Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach organizuje koncert poświęcony muzyce Andrzeja Kurylewicza, w pierwszą rocznicę śmierci kompozytora. Orkiestrę poprowadzi Jacek Rogala, gościnnie wystąpi Wanda Warska, partie solowe fortepianu wykonają Antoni Brożek i Kamil Urbański, a koncert komentarzem opatrzy Gabriela Kurylewicz, córka kompozytora.
Wydarzenie wpisze się w cykl koncertów NOSPR dla mieszkańców Katowic, gwarantujemy więc bezpłatny wstęp, za okazaniem wcześniej odebranych w siedzibie NOSPR zaproszeń (odbiór: 21-26 kwietnia, sekretariat NOSPR). Koncert rozpocznie się o godzinie 18.00. W programie znajdą się fragmenty muzyki do filmów Lalka, Polskie drogi, Nad Niemnem oraz Witraż w miejscowości N., Serenata Leopolitana per archi i Trzy pieśni do wierszy Haliny Poświatowskiej.
ANDRZEJ KURYLEWICZ (1932-2007)
kompozytor, pianista, trębacz, puzonista, dyrygent. Autor muzyki poważnej, kameralnej i symfonicznej, teatralnej, filmowej, baletowej, jazzowej. Urodził się 24 listopada 1932 r. we Lwowie. Syn porucznika II Brygady Legionów zamordowanego w Starobielsku. W latach 1950-1954 studiował grę na fortepianie u Henryka Sztompki i kompozycję u Stanisława Wiechowicza w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie. Kiedy został relegowany ze studiów za intelektualną niezależność, pomocy udzielili mu Roman Jasiński, Jerzy Gert i Władysław Szpilman. Całe życie poświecił muzyce.
Uformowany w tradycji klasycznej i poważnej, pionier jazzu w Polsce, od początku do końca pielęgnował w sobie te dwa wielkie obszary muzyki. Łączył pracę twórczą (kompozytorską) z wykonawczą (grał na kilku instrumentach na wirtuozowskim poziomie). W 1955 założył własny Kwintet, następnie Sekstet Organowy Polskiego Radia w Krakowie, w latach 1963-1966 kierował Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji. W 1959 r. zadebiutował jako kompozytor muzyki filmowej (Powrót). W 1967 r. razem z żoną Wandą Warską – śpiewaczką i malarką – a od 1987 r. także z córką Gabrielą Kurylewicz – poetką i filozofem – prowadził w Warszawie Piwnicę Artystyczną Kurylewiczów. W latach 1969-1979 kierował Formacją Muzyki Współczesnej. W 1999 r. założył Kurylewicz Trio z Pawłem Pańtą i Cezarym Konradem, które, jak napisał Bohdan Pociej: "urzekało lekkością, wdziękiem, elegancją, smakiem, precyzją podania, skupioną harmonijnością, inwencją wariacyjną, formą i lirycznym sednem".
Andrzej Kurylewicz od początku pisał muzykę teatralną (dla Mieczysława Kotlarczyka, Zygmunta Hubnera, Adama Hanuszkiewicza, Jerzego Gruzy, Erwina Axera i in.), filmową dla Jerzego Passendorfera, Janusza Morgensterna (Polskie drogi), Ryszarda Bera (Lalka, Droga), Janusza Majewskiego (Lekcja martwego języka). Grał jazz z najlepszymi muzykami światowymi i choć twierdził, że jazzu się nie pisze, tylko gra, zostawił długi szereg znakomitych utworów (począwszy od Somnambulików op. 1 z roku 1958). Od lat 70. do połowy 90. skomponował najwięcej muzyki poważnej solowej instrumentalnej (na fortepian – Piano crumbs, klawesyn – Impromptu z Rozmarynem, organy – Due pezzi semplici, flet – Drzeworyt I i II, kontrabas – Moods, tubę – Tubesque), wokalnej (Missa Brevis, 5 Psalmów ), kameralnej (cztery Kwartety smyczkowe, tria smyczkowe i fortepianowe – Dormitina, Tango Rubio, El Dancion sentimental, kwintet dęty, utwory na orkiestrę smyczkową – Psalm 60, Szkic krajobrazu, Sonet, Serenata Leopolitana, Witraż w miejscowości N ) i symfonicznej (poematy symfoniczne: In Verona i Godzina się zniża, szkic symfoniczny z fortepianem koncertującym Trzy Sekwencje Nad Niemnem oraz Mszę Warszawską). Zawsze pisał pieśni do tekstów największych poetów. Jest autorem niezrównanych cyklów pieśni do wierszy Kochanowskiego, Słowackiego, Krasińskiego, Norwida, Garczyńskiego, Puszkina, Rilkego, Mandelsztama, Miłosza, Poświatowskiej, Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Iwaszkiewicza, Grochowiaka, Herberta, XIII wiecznych poetów łacińskich, barokowych poetów niemieckich, wierszy Julii Hartwig, Gabrieli Kurylewicz i piosenek Wandy Warskiej.
Nie lubił słowa ‘dusza’, ale był mistrzem melodii, która najgłębiej wnika w duszę. Potrafił zagrać najpiękniej na najbardziej zaniedbanym instrumencie, jeśli tylko komuś na tym zależało i jeśli go o to poproszono. Pracował na zamówienie, dla konkretnych ludzi. Nie mówił o sobie, że stwarza cokolwiek, mówił, że komponuje, mając na względzie to, co jest sercem muzyki – formę. Muzykę miał za coś nieskończonego, ogromnego, Boskiego, w czym człowiek może jedynie uczestniczyć. Nieustannie szukał dróg najlepszego uczestniczenia w owej nieziemskiej, najszczerszej muzyce. Przeważnie robił to, co lubił i lubił to, co robił.
Andrzej Kurylewicz zmarł 12 kwietnia 2007 r. w Warszawie. Ostatnim znalezionym w rękopisie utworem Andrzeja Kurylewicza jest Hommage na fortepian solo op. 62 z 2006 roku. W styczniu 2007 Wydawnictwo Fundacji Forma rozpoczęło wydanie Dzieł wszystkich Andrzeja Kurylewicza. W dniach od 13 do 15 czerwca 2008 r. w Warszawie odbędą się Dni Muzyki Andrzeja Kurylewicza.